released February 28, 2014

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kapital (Rafał Iwański / Kuba Ziołek)

Kapital is an encounter of two artists that usually penetrate different musical genres and ideas. It is an encounter of two musical worlds: psychoactive electro-acoustic music generated with electronic instruments and found objects and extreme psychedelia based on the sounds of processed guitar. Ziołek and Iwański worked together for the first time during recording sessions of improvisational group Innercity Ensemble formed in 2011. In April of 2013 they established Kapital and recorded their debut album titled "No New Age", released on CD by Bocian Records and on MC by Sangoplasmo Records (with two additional remixes by Michał Kupicz) in 2014. Kapital performed in many places in Poland and at festivals: LDZ Festival in Łódź (2013), Green Zoo Festival in Kraków (2013), Unsound Festival New York (2014), Ambient Festival in Gorlice (2014), Insomnia Festival in Tromsø (2014), Unsound Festival in Kraków (2014 - special collaborative concert with Richard Pinhas), Trans/Wizje Festival in Warsaw (2015), Dni Muzyki Nowej in Gdańsk (2015). Their recordings and concerts have been very good reviewed. Kapital's second album is called "Chaos to Chaos" (Instant Classic, 2015). This time we see the duo dive deeper into the abstract and ambiguous realms of future reality that can be both: liberating and enslaving.


----------------------------------------------------------------------------------------------
Kapital (Rafał Iwański / Kuba Ziołek)

Kapital to spotkanie dwóch artystów na co dzień poruszających się w odmiennych stylistykach. Zderzenie dwóch muzycznych światów: psychoaktywnej elektroakustyki budowanej na brzmieniu instrumentów elektronicznych i dźwięków znalezionych oraz ekstremalnej psychodelii opartej na dźwiękach przetworzonej gitary. Ziołek i Iwański pierwszy raz ze sobą współpracowali w ramach bydgosko-toruńsko-poznańskiej grupy Innercity Ensemble, istniejącej od 2011 r. Kapital został powołany do życia w kwietniu 2013 r., w sierpniu nagrali w Borach Tucholskich materiał na pierwszy album Kapital, wydany przez wydawnictwo Bocian Records (2014) i na kasecie przez Sangoplasmo Records (z dwoma remiksami autorstwa Michała Kupicza). Duet Kapital zagrał wiele koncertów w Polsce i występował na festiwalach: LDZ Festival w Łodzi (2013), Green Zoo Festival w Krakowie (2013), Unsound Festival New York (2014), Ambient Festiwal w Gorlicach (2014), Insomnia Festival w Tromsø (2014), Unsound Festival w Krakowie (2014 - specjalny koncert z Richardem Pinhasem), Trans/Wizje w Warszawie (2015), Dni Muzyki Nowej w Gdańsku (2015). Drugi album Kapital nosi tytuł "Chaos to Chaos" (Instant Classic, 2015) . Tym razem duet zanurza się głębiej w abstrakcyjnych i niejednoznacznych domenach przyszłej rzeczywistości, która może być zarówno wyzwalająca jak i zniewalająca.


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
ALBUM REVIEWS (EXCERPTS) / RECENZJE PŁYTY (FRAGMENTY):

Those two psych juggernauts conjure some major guitar magic via the means of a heavy Ray Montgomery worshipping riff floating among the droning, ascending electronics a’la Acid Mothers Temple, except with a soft, ambiental edge that stems from the raw minimalism of the piece’s beginning. A solid release by a solid duo.
Weedtemple: weedtemple.net/post/82830168344/among-the-newest-crop-of-cassettes-from-the-polish

'No New Age' is a brooding, immersive electro-acoustic union between two Polish artists, Rafał Iwański / Kuba Ziołek, debuting as Kapital. They've previously worked together in the Polish improvisational group Innercity Ensemble and here combine a compatible palette of processed electric guitar, synth and sampled loops to realise a dark vision of cosmic electronic drone and ambience. Six tracks cover the shadowier end of the spectrum shot thru with teasing glimpses of light, projecting a tense, dramatic sound between the shoegazing restraint of 'Live On!', the abyssal space of 'New Kind of Shit' and the subsuming waves of dread ambient pressure pulsing forth from 'In Vivo'.
boomkat.com/cds/1088230-kapital-no-new-age

Even if, despite its title, there is really little of the digital in “No New Age”, when I play it I have the impression of listening to the music of the future. That’s because Kapital often transcends musicality, being highly psychedelic at some points, but never crossing the thin red line that separates music and noise. There is a constant tension towards noise; the sounds are manipulated, saturated, stained with effects and loops, but maintain a richness and musical sense that in the end is extremely agreeable to the ear.
santasangremagazine.wordpress.com/2014/10/12/kapital-no-new-age

My thoughts of collective consciousness have been replaced by collective intuition as I listen to Rafał and Kuba's material phasing out what they have already done in their career and building up a new set of current. I would be rather superficial to state that I could file this music as experimental. I should rather say that it stems out of experimentalism built up over a time they have been active - and creating a solid, functional platform of something more than just an occasional experiment. That's the aesthetics but as for contents it may be preassumptious to say that there is a great deal of recollective ideas on how enslaved we are today - in the clichee of irony and devout of the core idea of what is human and lacking this particular sense and ability to push ourselves forward in search of elusive "self-improvement". That leads us to the actual music.
Hubert Napiórski: felthatreviews.blogspot.co.uk/2014/04/kapital-no-new-age-by-bocian-records.html

Kapital - another duo, and another that takes a more ambient approach, but one which is markedly different from T'ien Lai. Here Kuba's sound experiments are partnered with Rafał Iwański's focus on "psychoactive electro-acoustic music generated with electronic instruments" (that pretentiousness is from the press release haha) to create a new-agey/spaced-out sound punctuated by the occasional burst of noise. Their 2014 release, No New Age, is quite good, and I wouldn't be surprised to see it near the top of some year-end lists come December. www.coachella.com/forum

While Iwanski plays his electronics in a deep, bouncing atmospheric bath of sound, Ziolek waves on top guitar lines that owe to the world of psychedelic music and perhaps less to whatever is radical in both improvisation and electronics. /.../ His guitar doodling reminds me of lots of seventies German guitarists, but it's whatever it is that Iwanski is doing that prevents it from becoming cosmic in any way. It's here where the album has its experimental roots and where I enjoy this more than I would do if it had leaning more towards krautrock. It seems as if Ziolek is the grandson of Manuel Gottsching, who has been surrounding himself with the crudest of current technology as opposed to the smoothest. That's what I like about this album. Old meeting new, vibrant pieces, spacious but gritty, atmospheric and disturbing.
Frans de Waard: www.vitalweekly.net/945.html

Muszę przyznać, że już dawno nie miałem tyle przyjemności ze słuchania i celebracji muzyki jaka przypadła mi podczas odsłuchiwania debiutu duetu Kapital (Kuba Ziołek, Rafał Iwański). /.../ Płyta duetu w pełni nasycona jest bowiem hipnotyczną pulsacją, oraz posiada, magnetyczną moc przyciągania i omamiania słuchacza psychoaktywnym natężeniem dźwięku. Pomimo raczej drapieżnego charakteru nagrania emanuje z niego spokój. Imponuje harmonia, brak pośpiechu, współbrzmienie dźwięków, ich adekwatność, oraz solidne dopracowanie szczegółów. Duetowi Ziołek - Iwański udała się rzecz nietuzinkowa, zdołali połączyć ze sobą elementy z pozoru nie przystające do siebie; potęgę hałaśliwego brzmienia i senny, liryczny nastrój.
Bartosz Nowicki: 1uchem1okiem.blogspot.com/2014/02/fata-morgana-kapital-no-new-age.html

Album „No New Age” to kolejny świetny polski debiut stworzony przez bardzo doświadczonych artystów. Mocna pozycja, która z pewnością zagości wśród wielu zestawień najlepszych płyt tego roku. Mam wrażenie, że magma dźwiękowa, jaka wypełza z nagrań Kuby Ziołka i Rafał Iwańskiego, nigdy nie zastyga. Ten pulsujący organizm nie przybrał monstrualnych rozmiarów – udało się uniknąć pokracznych dłużyzn zanurzonych w ambientowym chaosie, co niestety bardzo często się zdarza. Materiał z płyty „No New Age” ciężko jest nazwać chociażby podziemnym nurtem czy też odpryskiem new age, który w wyniku technologicznej ewolucji odkleił się od głównego źródła. A więc co? Proponuję space age.
Łukasz Komła: www.nowamuzyka.pl/2014/04/12/kapital-no-new-age/

Obaj muzycy mówią wyrazistymi głosami, ale razem – industrialny rodowód Iwańskiego i rockowy Ziołka świetnie uzupełniają się w nieprzesadnie hipnotycznych, czasem dyskretnie poetyckich, kiedy indziej sensownie podniosłych kawałkach zbudowanych w oparciu o wspólne granie.
Piotr Lewandowski: www.popupmusic.pl/no/43/recenzje/2155/innercity-ensemble--kapital-ii--no-new-age

Jeśli tylko możecie, koniecznie idźcie na koncert albo kupcie płytę.
Jakub Bożek: www.krytykapolityczna.pl/artykuly/muzyka/20140409/bozek-co-slychac-w-przestrzeni-kosmicznej

Ta współpraca się klei, wszystko ma sens, bo muzycznie jest to spójne i dalekie od wyniku prostego matematycznego dodawania do siebie elementów muzyki Starej Rzeki i X-Navi:Et.
Bartek Chaciński: polifonia.blog.polityka.pl/2014/03/11/plyta-ktora-zniszczyla-mi-tydzien-luty-2014/#more-5864

Myślę, że gdyby kamery przemysłowe innych wszechświatów miały zarejestrować narodziny naszego, to "No New Age" byłby bardzo akuratną ścieżką dźwiękową do takiego filmu. A dokładnie do tego fragmentu, kiedy gulgocząca masa tuż po Wielkim Wybuchu zaczyna swą nagłą, błyskawiczną i niezakończoną podobno do dziś podróż we wszystkich kierunkach suchego przestworu kosmicznego oceanu. Hmmm..., brzmi trochę zbyt newage'owo?
Jędrzej Słodkowski: wyborcza.pl/1,75475,15626158,Nowe_plyty__Kylie_Minogue__Metronomy__Mo__Kapital_.html#ixzz2w7Y5wMy6

Kosmiczne improwizacje na ziemię sprowadza pewien ciężar, uzyskany poprzez utopienie brzmień w smolistych efektach. Od popadnięcia w rockową sztampę duet ratuje post-industrialna rytmika Iwańskiego. Recenzując jego ostatni solowy album podpisany pseudonimem X-NAVI:ET, nasunęło mi się skojarzenie z astralnymi podróżami My Cat Is An Alien. „No New Age” to krok dalej w tym kierunku, dokonany wspólnie z gitarzystą o podobnej wrażliwości. W rozmowie dla The Quietus Ziołek stwierdził, że interesuje go odnajdywanie struktur i harmonii w chaosie. W tym punkcie spotyka się z Iwańskim, którego muzyka również czerpie siłę z nieuporządkowania w jego kosmicznej skali ( tak jak w projekcie Voices of the Cosmos).
Michał Fundowicz: porysowane-plyty.pl/kapital-no-new-age/

Kapital to wspólny projekt Rafała Iwańskiego i Kuby Ziołka, którzy łączą siły na monumentalnym debiucie „No New Age”, wydanym wspólnym nakładem Bocian Records i Sangoplasmo. Tytuł albumu brzmi jak manifest nowego typu brzmienia, coś w rodzaju ambientowego no wave, co dodatkowo podkreśla kolaż z monolitycznymi wieżowcami na tle ciężkiego, szarego nieba. Istotnie, są tu naleciałości z gatunku new age, jednak jest tu znacznie mroczniej i bardziej tajemniczo – o wiele zbyt ponuro dla zwykłego poszukiwacza lekkich muzycznych doznań.
Jakub Adamek: screenagers.pl/index.php?service=articles&action=show&id=204

Sześć utworów, niemal czterdzieści minut dosłownie pięknej muzyki. Ale i na swój sposób mistycznej. Kapital nie spieszą się, nie poganiają ani siebie, ani tym bardziej słuchaczy, tylko tworzą melodie tajemnicze, uwodzicielskie i niemal hipnotyzujące. Utwory Iwańskiego i Ziołka, co zabrzmi banalnie, żyją własnym życiem. Poszczególne dźwięki rosną, oddychają, budzą się i zasypiają, tworząc spójną, wciągającą całość. No New Age, choć niby „no” sugerowałoby zaprzeczenie, to album naprawdę odchyla się w kierunku new new age. /.../ Czego by jednak nie pisać, długograj Kapital nie posiada tak naprawdę słabych momentów.
fuckyouhipsters.blogspot.com/2015/02/zalegosci-recenzenckie-16.html?spref=fb

Dla Konsumenta muzyki istotna jest gra między oboma twórcami, które najogólniej mówiąc polega na wzajemnym uzupełnianiu się. Wspólnie przetwarzają melodie, harmonie wzbogacają towarzyszącymi liniami melodycznymi, ukazują swoje muzyczne światy w innych trybach. Album "No New Age" jest jednym wspólnym strumieniem muzyki, w którym współbrzmienia dźwięków i następstwa tych współbrzmień stały się czynnikiem konstrukcji.
onlygoodmusic.pl/recenzje/kapital-no-new-age

Im więcej warstw dźwięku, im głębszym echem dudnią drony, im ostrzej wżyna się w tę magmę gitara – tym lepiej. Niech to nie cichnie, niech rośnie i rzuca cień."
szubrycht.wordpress.com

Bory Tucholskie jak nieprzenikniony Schwarzwald. Gdy Bydgoszcz łączy się z Toruniem, dzieje się magia.
Jan Błaszczak: www.t-mobile-music.pl/opinie/rankingi/sms-prawie-jak-david-bowie,15685.html


CONCERT REVIEWS (EXCERPTS):

Polish psych duo Kapital kick things off with an electronic and guitar set that's the most exciting and articulate of the modern kosmiche featured over the five-day festival run. It's simultaneously more electronic, more ambient, and more full-bore psychedelic than other comparable sets, and the duo possess restraint, musicality, and a willingness to take things over the edge that set it as the best of the bunch.
Albert Freeman, The Quietus, April 2014:
thequietus.com/articles/14969-unsound-new-york-2014-live-review

Kapital began quietly, with a whisper of piano as delicate and discomfiting as the tip of a feather across the back of the neck. It gained shape as it grew louder, and was gradually joined by a collage of clipped, static-ruined voices that sounded like a CB transmission from the afterlife."
J. Edward Keyes, April 2014: www.wonderingsound.com/news/unsound-festival-2014-review-amplifying-silences/

Kapital. This set proved to be really massive. Overwhelming in its dimension, astounding with a wall of sound. You will not find folk tunes of Stara Rzeka here. It's an intense experience, to which you must submit.
Translation of text written by Kilof, June 2013: issuu.com/kilof/docs/kilof_ix


KAPITAL & Richard Pinhas @ Unsound Festival in Kraków, 2014:

Kapital & Richard Pinhas smashed it with a corrosive set of moody brilliance. /.../ Kapital & Pinhas were the stars of the night; setting up the environment and building up the room to a fervor at points—a room that was twice as packed as the night before.
www.self-titledmag.com/2014/10/29/live-photosreview-unsound-festival-2014/

Od początku występu salę zalało morze szumu i przesteru. Po pierwszych minutach obawiałem się, że w wersji koncertowej, w poszerzonym składzie trudniej będzie muzykom grać niedopowiedzeniami i subtelnościami, które stanowią o sile studyjnego albumu. Wyszło jednak wspaniale.
Marcin Bochenek: www.nowamuzyka.pl/2014/10/23/unsound-festival-2014-the-dream

Na scenę wyszedł Kapital w towarzystwie Pinhasa i to znów był bardzo dobry występ – przede wszystkim ze strony polskiego duetu. Podobno na Unsoundzie nie gra się solówek, co przekreśliło Richarda w oczach niektórych – rozumiem dlaczego, ale mnie ten lekko kiczowaty sznyt pasował do wzbijającego się ponad atmosferę grania Kapitala.
Krzysztof Pietraszewski: muzykoteka.wordpress.com/2014/10/20/unsound-festival-the-dream-krakow-12-19-10-2014/

Połączone siły Kapitalu i Richarda Pinhasa dały świetny efekt, muzycy wydawali się świetnie rozumieć ze sobą na scenie, co przełożyło się na wysoką jakość misternie budowanych psychodelicznych ścian dźwięku (aż nie mogę się doczekać wydawnictwa płytowego).
pl-pl.facebook.com/ScreenagersPL

Set Kapitalu wspólnie z francuskim gitarzystą awangardowym Richardem Pinhasem z każdą minutą budowania noise'owej ściany dźwięku pochłaniał coraz bardziej.
Piotr Kowalczyk: www.dwutygodnik.com/artykul/5515-przesniony-festiwal.html